„Jak my to wszystko zmieścimy?”, czyli przeprowadzka z domu do mieszkania
„Przenosimy cały dom do mieszkania o 75 m2, jak my to wszystko zmieścimy?” – głośno zastanawiali się inwestorzy na pierwszym spotkaniu z architektką wnętrz Agatą Brach. Co zrobić, gdy po zrealizowaniu marzenia o wielkim domu, następnie wyprowadzce dorosłych dzieci zostaje pusta przestrzeń? Można przeprowadzić się do mieszkania, jak uczynili to właściciele tego zachwycającego apartamentu, za którego projekt odpowiada Agata Brach.
Inwestorzy w pewnym momencie zdali sobie sprawę, że zamiast poświęcania czasu na dbanie o dom wolą korzystać z życia. Od miejsca swojego zamieszkania oczekiwali przede wszystkim wygody oraz bezpieczeństwa. Przeniesienie funkcji, które oferuje dom, do mieszkania stanowiło pewne wyzwanie, któremu architektka jednak bez wątpienia podołała.
Cały proces projektowy przypominał składanie puzzli. Celem było stworzenie na powierzchni 75m2 komfortowego i ponadczasowego wnętrza umożliwiającego pomieszczenie w nim wszystkich funkcji dostępnych w domu – mówi Agata Brach.
Właścicielom zależało na uniwersalnej otwartej, przestrzeni, stąd projektantka zdecydowała o wyburzeniu ściany pomiędzy salonem a sypialnią. Zamiast ściany zamontowano przeszklenie, co nadało wnętrzu loftowego charakteru. W celu zachowania niezbędnej w sypialni intymności powieszono zasłony. Dzięki temu zabiegowi wnętrze stało się znacznie jaśniejsze, bowiem mieszkanie uzyskało dostęp do światła z dwóch stron.
Część dzienna składa się z pokoju z aneksem kuchennym. Z pomieszczenia wychodzi duże okno z wyjściem na obszerny taras, z którego rozciąga się widok na szczyty koron drzew. Otoczenie zapewnia nie tylko przyjemne wrażenia wizualne, ale także dźwiękowe, gdy wiosną i latem zamieszkuje je wiele gatunków ptaków. Wygodna, welurowa kanapa, fotel z pufem oraz rośliny tworzą atmosferę sprzyjającą relaksowi.
Salon od kuchni natomiast oddziela sporej wielkości wyspa kuchenna z metalowym nawisem na kwiaty. Ciemna zabudowa kuchenna wydobywa piękno spieku inspirowanego hiszpańskim marmurem.
W części sypialnianej na uwagę zasługuje obszerna szafa, której ozdobą są przepiękne uchwyty Buster Punch. Nadto subtelnego uroku sypialni dodają kinkiety Vibia.
Na ceglanej ścianie w korytarzu wisi galeria rodzinnych zdjęć, z kolei ścianę naprzeciwko zdobią dwa, wyeksponowane kinkiety. Za ścianą kryją się drzwi do łazienki, w której znajdują się obszerny prysznic, pralko-suszarka i zabudowa wc. Kafelki imitujące tapetę dodają wnętrzu elegancji. Natomiast na końcu korytarza mieści się pokój pełniący funkcję gościnno-biurową.
Wnętrze tego mieszkania jest połączeniem ponadczasowej elegancji z loftową surowością. To balans pomiędzy czernią, bielą i ciepłymi odcieniami dębowego drewna oraz cegły.