Wielokulturowy Hotel Massé w sercu dzielnicy Pigalle
Nowe miejsce na mapie Paryża, ukonstytuowane w historii miasta, jego kulturowym wirze, wielowymiarowości, miedzypokoleniowości i rozpoznawalnej estetyce. Czterogwiazdkowy Hotel Massé otworzył swoje wrota na przybyszy łaknących Paryża w najczystszej postaci i najdrobniejszym szczególe. Ulokowany w pobliżu Placu Pigalle, z łatwością wchodzi w rolę zacisznej przystani, w której można złapać oddech, jak i otwartej na miasto przestrzeni, otwierającej na autentyczne paryskie doświadczenie.
Autor: DJ
Zdjęcia: Cobey Arner
Le Massé może się poszczycić naprawdę szczęśliwą lokalizacją. Znajduje się bowiem zaledwie kilka kroków od tętniącego życiem Place Pigalle, ale i kilka metrów od Rue des Martyrs, prawdziwego raju dla smakoszy przy cichej ulicy znanej z historycznych sklepów z instrumentami muzycznymi. Ta część 9. dzielnicy została nazwana SoPi, nawiązując do nowojorskiego SoHo, ze względu na bogatą historię kulturową, wielobarwną codzienność oraz kulturowy miks lokalnych mieszkańców ze spragnionymi przygód podróżnikami.
Kiedy Corto Peyron odkrył dawny lokal przy Rue Victor Massé w 9. dzielnicy, postanowił wspólnie z siostrą Eole stworzyć miejsce inspirowane dziedzictwem swoich rodziców: matki głęboko przywiązanej do śródziemnomorskiej gościnności i ojca z Bretanii, poszukiwacza przygód, który odkrywał grupy etniczne z całego świata.
Odnowienie budynku powierzono Studio Olivier Guyot, a architekturą wnętrz zajęła się firma Gasparetto Parenti, założona w 2023 roku przez Juliette Gasparetto i Julie Parenti. Projektantki stworzyły w hotelu Massé, prosty i wyrafinowany wystrój, który podkreśla jego gościnność i przytulną atmosferę, dzięki której każdy z gości, niezależnie od wieku, pochodzenia czy doświadczeń poczuje się tu dobrze i odnajdzie swoje miejsce.
Na parterze, z dala od formalnych lad recepcyjnych, goście są witani przy specjalnie wykonanym drewnianym stole i stołkach z recyklingu autorstwa duetu projektantów Clueless. W sąsiedniej przestrzeni kilka stołów i długa ławka ustawione są wzdłuż wykuszowego okna, aby można było obserwować codzienny zgiełk przy Rue Victor.
W hotelu znajduje się 40 pokoi o powierzchni od 12 do 24 m². Niektóre z nich mają skośne sufity, z innych roztacza się widok na cynkowe dachy. Część pokoi posiada balkony, niektóre wyposażone są w wannę otwartą na pokój, inne w małe, ustawione pod kątem biurko. Wszystkie jednak są skąpane w naturalnym świetle i zaprojektowane przy użyciu naturalnych tworzyw takimi jak drewno okoumé i sosna nadmorska.
W każdej z minimalistycznych łazienek jedna płytka została podpisana przez artystkę Héloïse Rival. Meble vintage z preferencją dla lat 70., w tym lampki nocne Ingo Maurera sprawiają, że każdy pokój staje się prywatnym mikrokosmosem. Nawet zawieszka z napisem „Nie przeszkadzać” ma specjalnie przemyślaną formę stworzoną z pomarańczowych i zielonych sznurków, przez co nawiązuje do wstążek symbolizujących prywatną przestrzeń w Mongolii, gdzie rodzina właścicieli często podróżowała.
Minimalistyczne granatowe uniformy dla obsługi zaprojektowały zaprzyjaźnione artystki ze studia Lostange, które szkoliły się w Lemaire i Hermès; jako uzupełnienie stroju służą chodaki Hunter. Pomarańczowe drzewa na dywanach Éditions de Tapis, stworzone przez projektanta tekstyliów Thomasa Coccimiglio, przywodzą na myśl śródziemnomorskie korzenie matki właścicieli, podobnie jak mydła z logo Le Massé, wyprodukowane przez marsylską firmę Foufour.
Wśród elementów wystroju wnętrz uwagę przykuwają poetyckie prace Sophie d'Estev, abstrakcyjne dzieła Eduardo Lalanne'a oraz przedmioty i akcesoria wykonane z drewna z recyklingu autorstwa stolarza Alexisa Mazina,. Artysta Christian Rosa, znany z dużych abstrakcyjnych płócien wykonanych swobodnymi gestami i zawieszonymi formami na surowym płótnie, zaprojektował kilka dzieł dla hotelu, które powstały bezpośrednio na miejscu podczas rezydencji przed otwarciem.