Oddaj albo wypożycz. W tym polskim sklepie niechciane zabawki dostają drugie życie
Rodzice maluchów świetnie znają tę scenę: upragniona zabawka po kilku tygodniach idzie w odstawkę. A dziecko z nadzieją czeka na nowe prezenty. Polski sklep Kidaroo chce przedłużyć cykl życia zabawek. Dzięki specjalnej ofercie można je oddać i dostać zwrot pieniędzy albo wypożyczyć w modelu subskrypcyjnym.
Autor: MB
Zdjęcia: materiały prasowe
Zwrooty to oferta, która zrodziła się z własnego doświadczenia i obserwacji założycielki sklepu Kidaroo, Olgi Milikiewicz. „Wszystko zaczęło się od tego, gdy podarowana przeze mnie zabawka została po kilku dniach rzucona w kąt, skazana na niepamięć oraz ostateczne przeznaczenie - wysypisko śmieci. Przeglądając statystyki oraz rozmawiając z innymi rodzicami, szybko się okazało, że moje doświadczenie nie było odosobnione” - opowiada. „Zaczęłam się zastanawiać, czy i jak można byłoby wykorzystać wartość niechcianych zabawek, które tak często wciąż są sprawne i prawie jak nowe” - dodaje.
Według badań przeprowadzonych przez brytyjską fundację British Heart Foundation, 47% rodziców wskazuje, że dziecko nudzi się zabawką już po pierwszym tygodniu, a blisko 80% zabawek trafia do śmieci. Te zatrważające dane pokazują ogrom skali tego problemu i nadprodukcji zabawek, często nie nadających się do recyklingu.
„W międzyczasie obserwowałam rosnącą popularność idei ekonomii współdzielenia, opartej na dzieleniu się swoimi zasobami (np. mieszkaniami czy samochodami) oraz coraz większe zainteresowanie zakupem używanych produktów. Zrozumiałam, że nasza planeta nie jest wstanie udźwignąć tradycyjnego linearnego modelu konsumpcji („kupić, użyć, wyrzucić”). To gospodarka cyrkularna jest przyszłością” - wyjaśnia Olga Milikiewicz.
W ten sposób założycielka sklepu Kidaroo wpadła na pomysł, by dać klientom możliwość zakupu zabawki czy książki, a potem zwrócenia jej, kiedy dziecko już się nią nie bawi.
Jak działają Zwrooty? Wartość zwracanych produktów (zabawek i książek) określana jest na podstawie stanu, w jakim są odsyłane do sklepu. Klienci w formularzu mogą zaznaczyć jedną z opcji:
„Jak nowy” - produkt jest w idealnym stanie, prawie jak nowy, bez widocznych uszkodzeń ani śladów użytkowania.
„Lekko uszkodzony” - produkt ma pewne drobne uszkodzenia lub ślady użytkowania, ale wciąż jest w dobrym stanie i nadaje się do dalszego użytku.
„Z widocznymi śladami” - produkt ma widoczne ślady użytkowania, ale nadal jest w wystarczająco dobrym stanie, aby mógł być ponownie wprowadzony do obiegu.
Na podstawie zaznaczonego przez klienta stanu oraz wgranych zdjęć, w formularzu pojawia się proponowana wartość środków, która zostanie zwrócona za zabawkę lub książkę.
„Jeden z naszych klientów zdecydował się na zwrot deski balansującej, z której dziecko wyrosło. Zamiast wyrzucać lub przechodzić przez uciążliwy proces sprzedaży na platformie sprzedażowej, wybrał opcję zwrootu. Dzięki temu szybko odzyskał część wydanych pieniędzy, którą przeznaczył na zakup większej deski balansującej” - opowiada założycielka Kidaroo.
Używane przedmioty sprzedawane są później na platformie Kidaroo. W sklepie będzie można też wypożyczyć nowe lub używane zabawki czy książki. W zależności od wybranego pakietu rodzic decyduje się na jedną lub kilka zabawek w miesiącu, a wraz z nowym okresem może wymienić je na kolejne. Ceny takich pakietów będą się zaczynać od 50 zł miesięcznie.
Olga Milikiewicz zadbała o ty, by już na etapie oferty sklepu zabawki niosły ze sobą dodatkową wartość. Na platformie Kidaroo gromadzi produkty produkowane w duchu less waste, posiadające walor edukacyjny i produkowane z trwałych materiałów.