Hiszpański dom z historią. Należy do lekarza z Warszawy
Niecały kwadrans jazdy samochodem od nadmorskiej miejscowości Villajoyosa, dokładnie pomiędzy Walencją a Alicante, na wysokości 429 m leży urocza miejscowość Relleu. To tutaj w 2021 roku warszawski lekarz – od lat zafascynowany kulturą iberyjską – znalazł dom, który stał się spełnieniem jego marzeń.
Budynek został wybudowany w 1890 roku przez braci Soler – lekarza i notariusza. Miejscowa legenda głosi, że w rzeczywistości nie byli braćmi, a parą. Ich oryginalne zdjęcia wiszą dziś na ścianie w salonie.
W okresie frankistowskim w domu rezydował regionalny przywódca rządów Franco, który pozostawił po sobie nie tylko meble, ale i symbol swastyki wymurowany ceramicznymi płytkami na jednym z półpięter klatki schodowej. Następnie na krótką chwilę dom powrócił w ręce rodziny Soler. Ostatecznie historia zatoczyła koło i dom ponownie stał się własnością lekarza, tym razem pochodzenia polskiego. Nowy właściciel nadał mu nazwę „Casa de galgos”, czyli „Dom chartów”. Ma to związek z zamiłowaniem pana domu do tej rasy psów. Charty Ryszard i Cezary są towarzyszami jego życia codziennego.
Bogatą skarbnicą historii domu i jego mieszkańców okazał się strych, który skrywał dziesiątki cennych przedmiotów. Właściciel uratował wiele okien i drzwi, a także oryginalnych podłóg, mebli oraz innych elementów wyposażenia wnętrz. Tam, gdzie podłogi musiały zostać wymienione (m.in. w miejscu starej stajni), położono marmur z okolicznego kamieniołomu. Obok zabytkowych mebli i dodatków w domu swoje miejsce znalazły perełki z lokalnych targów staroci i tzw. „rumpli” – ośrodków pomocy dla potrzebujących, zajmujących się sprzedażą wyposażenia wnętrz z drugiej ręki. Nie zabrakło też przedmiotów z popularnych sklepów sieciowych (m.in. Maisons du Monde, H&M home, Ikea, Zara Home).
Ten liczący około 800 m2 dom pomieści 16 osób. Na parterze mieszczą się część wspólna z kominkiem, kuchnia i duży stół do ucztowania w klimacie hiszpańskiej sobremesy, zaś na piętrze sypialnie i łazienki. Na patio znajduje się basen. Otaczające go palmy i kaktusy tworzą przestrzeń idealną do wypoczynku. O dom i ogród dbają przyjaciele domu – Carmen, Delfina i Fernando.
Od 3 lat gospodarz spędza w Casa de galgos każdą wolną chwilę, nierzadko ze swoimi znajomymi. Od tego roku dom jest również dostępny na wynajem dla gości pragnących doświadczyć uroków spokojnego życia na hiszpańskiej prowincji.
