TOP 7: Polskie restauracje i kawiarnie, których wnętrza zyskały Wasze uznanie w 2024 roku
W 2024 roku zaprezentowaliśmy restauracje i kawiarnie, które nie tylko oczarowały swoich gości smakami, ale również zapadły w pamięć dzięki wyjątkowym wnętrzom. Oto lista lokali gastronomicznych, które w minionym roku zrobiły na Was największe wrażenie!
Autor: JS, MB
1. Muszelka w Warszawie
Zdjęcia: Migdał Studio
W modernistycznym pawilonie na Saskiej Kępie, przy ulicy Zwycięzców 55, docelowo mają powstać dwa lokale – Muszelka i Perełka. Inwestorzy zlecili studiu CUDO: zaprojektowanie wnętrza tego pierwszego. Efektem współpracy jest klimatyczna kawiarnia speciality. Jej znakiem rozpoznawczym jest duża, jasna witryna, przez którą przechodnie mogą podziwiać oryginalną aranżację przestrzeni.
Paleta materiałów wykorzystanych w projekcie została zainspirowana naturą – muszlą, morzem i piaskiem. Celem projektantów było stworzenie klimatycznej przestrzeni, która oddziałuje na gości ciepłymi, kojącymi barwami. Kluczowym elementem była dla nich perłowa struktura wnętrza muszli, która stała się motywem przewodnim. Z tej inspiracji narodził się portal, który subtelnie dzieli lokal na dwie części – frontową, gdzie znajduje się bar, oraz tylną, bardziej intymną, z zapleczem obudowanym szkłem.
2. Popolare w Warszawie
Zdjęcia: Maja Bułkowska
Karol Szafraniec i Bartosz Serdakowski Goldstein – właściciele takich projektów gastronomicznych, jak Bocca, Paradiso czy Zachodni Brzeg – zapraszają do swojej restauracji w Warszawie, czyli Popolare Pizza e Pasta. Zaprojektowanie wnętrza lokalu powierzyli pracowni Sojka&Wojciechowski. Co wyszło z tej współpracy? Wspaniała przestrzeń, w której wakacyjna atmosfera panuje przez cały rok.
Projektanci ściany pokryli grubym, strukturalnym tynkiem, który przywołuje wspomnienie wypalonych południowym słońcem ścian włoskich wiosek. Pokryty grafiką autorstwa Karoliny Lubaszko stał się motywem przewodnim lokalu.
3. Hubertus we Wrocławiu
Zdjęcia: Migdał Studio
Hubertus znany jest wrocławianom od 1981 roku. To jedno z tych miejsc, do których wpadało się, by posmakować dziczyzny i kuchni polskiej. W ostatnich latach lokal wypadł z głównego obiegu gastronomicznego miasta. Jednak za sprawą córki właścicieli oraz pracowni CUDO: restauracja przyciąga odświeżonym menu i wnętrzem.
Nostalgicznym akcentem jest ściana wyłożona zielonymi, strukturalnymi płytkami 3D. W ten sposób nawiązano do popularnych w latach 80. ceramicznych murali, często spotykanych w przestrzeniach publicznych i na elewacjach. Nawiązaniem do czasów PRL jest także długi regał zaaranżowany wzdłuż jednej ze ścian. Mebel przypomina wszechobecne niegdyś meblościanki i mieści wszystkie funkcje baru.
4. Wyraj w Warszawie
Zdjęcia: Piotr Maciaszek
Przenosimy się do Browarów Warszawskich! Mieści się tu restauracja Wyraj, stworzona przez Dawida Zimnowodzkiego, która ożywia zapomniane smaki dawnej kuchni polskiej. Dzięki przepisom inspirowanym tradycjami słowiańskimi goście mogą odkryć bogactwo aromatów i potraw, które przez wieki gościły na polskich stołach. Doskonałą kuchnię dopełnia wnętrze lokalu projektu NOKE Architects, w którym ważną rolę grają współczesne arrasy Oli Niepsuj.
Projektanci, aranżując wnętrze restauracji, sięgnęli po motywy zaczerpnięte z rodzimego dziedzictwa, nadając im artystyczną, współczesną interpretację. Wykreowana przez nich przestrzeń przenosi gości w baśniowy świat, który jest jednocześnie swojski i bliski.
5. WW Café we Wrocławiu
Zdjęcia: Migdał Studio
WW Café to bez wątpienia lokal z duszą. Przyciąga niebanalnym wzornictwem, dużą kolekcją książek, pysznym jedzeniem, kawą, winem. Za tym udanym połączeniem stoją Julia – absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Wrocławskim i kostiumografka, oraz Paweł – architekt, wykładowca Wydziału Architektury, właściciel Buck Studio.
Wnętrze jest jasne, wypełnione ulubionym dizajnem właścicieli lokalu. Znajdziemy tu takie perły, jak meble marki Ottu czy krzesła vintage Arne Jacobsena i Bruno Rey’a. Przestrzeń posiada dwa „serca” – jedno to marmurowy bar, zaś drugie to regał z książkami i wielkim drewnianym stołem do czytania i smakowania. Przestrzeń uzupełniają rośliny, z których część stanowi prezent od sąsiadów.
6. Mori Mori w Warszawie
Zdjęcia: Pion Studio
„Głównym wyzwaniem, z jakim musieliśmy się zmierzyć podczas pracy nad Mori Mori, było reinterpretowanie japońskiej kultury bez zbędnego naśladownictwa oraz płynne połączenie jej z nowoczesnym, europejskim stylem” – podkreśla Maciej Ryniewicz, właściciel pracowni Akurat, który wraz z architektem Rafałem Kaletowskim wykreował wnętrze tej restauracji.
„Bardzo pomocna okazała się książka «A Dictionary of Color Combinations» autorstwa japońskiego malarza i autora kostiumów Sanzo Wady. Pomogła nam określić paletę kolorystyczną wnętrza” – akcentuje właściciel pracowni Akurat. Okładzina drewna harmonijnie łączy się tu z perłową, lśniącą mozaiką i gładkim, zielonym sufitem. Ta kombinacja kolorów wywołuje poczucie spokoju, przypominające krajobraz Japonii.
7. Sartoria Ristorante e Pizzeria w Łodzi
Zdjęcia: Maja Bułkowska
Po sukcesie projektu lokalu Popolare w Warszawie, jego właściciele, Karol Szafraniec i Bartosz Serdakowski-Goldstein, postanowili ponownie współpracować z autorami wnętrza, czyli architektami z biura Sojka&Wojciechowski. Zaprosili ich do zaprojektowania kolejnej restauracji – tym razem w Łodzi, w inwestycji Fuzja przy ul. Tymienieckiego 5/7.
Podobnie jak w poprzedniej realizacji, architekci stworzyli przestrzeń nawiązującą do pogodnego charakteru Włoch, która przełamuje surowość postindustrialnego budynku. W samym projekcie znalazło się także bezpośrednie nawiązanie do nazwy miejsca – Sartoria, czyli krawiectwa. Parter restauracji otacza czerwony neon, który z jednej strony nawinięty jest na widelec niczym włoski makaron, a na drugim końcu lokalu nakręcony jest na krawiecką szpulkę. Ten motyw nici i makaronu przewija się również na klatce schodowej i na piętrze, w postaci malunków oraz instalacji z wyciętej laserowo blachy. To właśnie blaszane, lekkie elementy, nałożone na oryginalną, oczyszczoną cegłę i mocowane do jej spoin, pozwoliły twórcom przestrzeni uporać się z głównym problemem, jakim był zakaz ingerowania w oryginalne ściany budynku.