Dom w Berlinie wypełniony polskim dizajnem. To projekt Agnieszki Kuczyńskiej z TAKK Studio
Agnieszka Kuczyńska, założycielka pracowni TAKK Studio, ma misję pokazania swoim klientom, że polski dizajn i rzemiosło są na najwyższym poziomie. Rodzimych producentów ceni za ich otwartość na dostosowywanie produktów do klienta. We wnętrzu tego domu w berlińskiej dzielnicy Westend klasyki światowego dizajnu architektka połączyła ze współczesnym polskim wzornictwem oraz pracami fotografa Jacka Kołodziejskiego.
„To wyjątkowy projekt, stworzony z myślą o odmianie życia klientki, która trafiła do mnie po rozwodzie. Zrozumienie siły, jaką nowa przestrzeń może wprowadzić po zamknięciu pewnego rozdziału życia, stało się kluczem do tego wnętrza” - opowiada architektka.
Dom znajduje się w dzielnicy Westend, na zachodnich obrzeżach Berlina. Dzielnica słynie z zabudowy willowej, to tam znajduje się też słynny Corbusierhaus – blok mieszkalny zaprojektowany przez Le Corbusiera w 1956 roku. Ale Westend to również zieleń. Dom, do którego wnętrza zaglądamy, stanął na niewielkiej działce, wcześniej będącej częścią ogrodu sąsiada. Otaczają go drzewa bambusowe, blisko stamtąd do lasu Grunewald oraz nad jezioro Grosser Wannsee. Uwagę przyciąga też minimalistyczna, biała bryła domu. Dla architektki natura otaczająca to miejsce szybko stała się główną inspiracją.
"Naszym celem było nadać wnętrzu ciepła i przytulnej atmosfery" - mówi Agnieszka Kuczyńska. Synergia natury i dobrego dizajnu była najważniejsza dla właścicielki domu, która na co dzień zarządza międzynarodowym start-upem. Wnętrze miało być nie tylko harmonijną kompozycją, która da wytchnienie po dniu wypełnionym pracą, ale i przestrzenią dla dorastającej córki inwestorki.
Dzięki dużym przeszkleniom natura stała się integralną częścią wnętrza, które rozciąga się na czterech poziomach. Na parterze znajduje się jadalnia z kuchnią. Proste, białe fronty szafek kuchennych wtapiają się w jasne ściany i podłogę.
Centralnym punktem tej przestrzeni jest duży drewniany stół wykonany na zamówienie przez IWWT (In Wood We Trust) - niewielki zakład stolarski spod Łodzi. Towarzyszą mu siedziska od polskich marek - krzesła od Ng Design oraz stalowe stołki od The Good Living And Co. Na ścianie zawisł zaś gobelin duńskiej marki Capellen Dymir.
Z kuchni do salonu prowadzą betonowe schody. Uwagę zwracają tu lampy marki New Works wykonane z tyveku – materiału z wyglądu przypominającego pogięty papier. Zawieszone przy suficie lampy wyglądają niczym napięte przez wiatr żagle.
Sofa i dywan o organicznej formie to projekty Agnieszki Kuczyńskiej. Warto zwrócić uwagę na słynną lampę „Parentesi D” projektu Achille Castiglioni i Pio Manzu dla marki Flos, która pomimo swoich 50 lat nadal emanuje nowoczesnością. Ścianę ozdobiła praca cenionego polskiego fotografa Jacka Kołodziejskiego przedstawiająca abstrakcyjną kompozycję.
Geometryczna grafika artysty znalazła się także na aksamitnej zasłonie w pomieszczeniu na najniższym poziomie domu. To wielozadaniowa przestrzeń, pełniąca rolę biura, pokoju gościnnego i sali do ćwiczeń baletu. Lustrzana ściana, dobrze sprawdzająca się podczas treningów, może być zasłonięta, aby nie rozpraszała podczas pracy.
Biurko to model „Eiermann Table”, oparte na projekcie niemieckiego designera Egona Eiermanna z 1953 roku. Przy nim znajduje się ikona włoskiego dizajnu - mobilny organizer „Boby Trolley” projektu Joe Colombo z lat 70. Bladoróżowy regał polskiej marki Tylko pełni funkcję mebla do przechowywania.
Wąska klatka schodowa prowadzi na najwyższą z kondygnacji. Architektka ściany oraz barierkę ociepliła ryflowanymi panelami z drewna. Ozdobą tej przestrzeni jest też kilim polskiej marki Tartaruga.
W sypialni architektka również zastosowała ryflowane powierzchnie na frontach garderobianych szaf. Obok wejścia zawisło lustro nawiązujące kształtem do pobliskiego jeziora, z sufitu zwisa zaś mobil z chromowanej stali z lustrzanymi elementami.
„Wszystkie te elementy - drewniane okładziny, kilimy i dywany - nie są przypadkowym wyborem. Nadają nowoczesnej przestrzeni przyjaznego charakteru i poprawiają akustykę, tworząc udany mariaż estetyki i funkcjonalności” - wyjaśnia architektka.
Agnieszka Kuczyńska ukończyła Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej i Wydział Architektury Politecnico di Milano. W swoich projektach łączy przeciwieństwa: skandynawską surowość i włoski przepych, dodając do tego środkowoeuropejską wrażliwość. Zajmuje się także projektowaniem biżuterii. Pochodzi z Warszawy, mieszka i pracuje w Berlinie.