Gra w ciepło-zimno
Dziś odwiedzamy mieszkanie, w którym korespondują ze sobą dwie palety kolorów: ciepła i zimna. Część dzienną definiują ciepłe barwy – brązy, czerwienie oraz beże, zaś w strefie prywatnej dominują kolory zimne, zwłaszcza odcienie szarości i zieleni. Za projekt wnętrza odpowiada Agnieszka Goryjewska z krakowskiej pracowni projektowej Goryjewska.Górnisiewicz.
Na układ apartamentu składają się dwie strefy: część dzienna, tj. kuchnia z jadalnią, salon i hol, oraz część prywatna, czyli sypialnia, garderoba i łazienka.
W części otwartej przestrzeń jest jasna i otwarta. Przeważają tu odcienie bieli i beżu, do których dobrana została dębowa podłoga w kawowym odcieniu. Niepodważalną królową tej części wnętrza jest sofa w pięknym i nieoczywistym kolorze – mieszanki czerwonego wina i gorzkiej czekolady. Partneruje jej tapeta o minimalistycznym, malarskim charakterze.
Granicę pomiędzy strefą dzienną i prywatną stanowi wielofunkcyjna ściana, w której ukryto drzwi, biblioteczkę, domowe biuro, szafę garderobianą i pralnię. Ściana została w całości pokryta okładziną meblową z pionowymi podziałami.
Ukryte drzwi prowadzą do prywatnej części mieszkania. Jest ona utrzymana w ciemnej kolorystyce, na którą składają się szarości i zielenie z czarnymi mocnymi akcentami. W korytarzu znajduje się garderoba, której szafy utrzymane są w ciemnej kolorystyce, mają przeszklone grafitową szybą fronty oraz wewnętrzne podświetlenie.
Wnętrze łazienki utrzymane jest w tonacji jasnej szarości, którą tworzą płytki we wzór drobnego lastryko. Przestrzeń uzupełniono czarnymi akcentami armatury, grzejnika i obudowy przeszkleń. Na uwagę zasługuje duże, półkoliste, podświetlane lustro, dekoracyjne lampy firmy Flos oraz przeszklona ściana prysznica, łącząca łazienkę z sypialnią. Dzięki niej do łazienki wpada naturalne światło z okien sypialni, a oba pomieszczenia są bardziej przestronne i zintegrowane.
Sypialnia to najciemniejsza oraz najbardziej kameralna część apartamentu. Przytulności wnętrzu dodają czarne, lniane zasłony i tapicerowane, welurowe wezgłowie z pionowych paneli, za którym znajduje się tapeta ze strukturą przypominającą tkaninę od Glamory.
Oświetlenie jest dla właścicielki lokalu jednym z najważniejszych elementów wnętrza, z tego względu w mieszkaniu znalazło się wiele pięknych i unikatowych lamp – w tym kultowych marek, takich jak Vibia, Brookis czy Flos. Każda z nich skupia uwagę i podkreśla wybrane strefy wnętrza, takie jak wyspa czy zaprojektowany w pracowni okrągły, dębowy stół. Dekoracyjne oświetlenie uzupełniają wbudowane w sufit podwieszany proste oprawy świetlne i oświetlenie led.
Zobacz także:
Szukasz inspiracji?
Sprawdź LABEL 53 – „Dialog barw i kształtów” i & Living – „Dom blisko natury”!