Inspirująca para – mid-century i skandynawski minimalizm
Oto projekt wnętrz w przedwojennej willi na wrocławskim Zalesiu autorstwa COI Pracowni Architektury Wnętrz utrzymany w nowoczesnym stylu mid-century z elementami skandynawskiego minimalizmu. Klasyka w wydaniu retro spotkała się tu z nowoczesnymi rozwiązaniami.
Jak sam określił inwestor projektantom „styl, w jakim chcemy mieszkać, to (...) szeroko pojęty funkcjonalizm. Zaczynając od funkcjonalizmu Bauhausu, poprzez mid century modern, kończąc na minimalizmie skandynawskim". COI Pracownia Architektury Wnętrz starała się w tym projekcie spełnić to życzenie.
Istotnym elementem projektu jest drewno – forniry, okładziny ścienne i klasyczna jodełka na posadzce w całym mieszkaniu grają tu główną rolę. Proste, minimalistyczne formy zostały zestawione z obłymi kształtami – łukowymi nadprożami w dziennej strefie, kręconymi schodami oraz zaokrąglonymi ścianami w łazience oraz detalach mebli. Do dawnej klasyki w wydaniu retro nawiązuje lastryko, ale w nowoczesnym wydaniu połączone z drobną, prostą mozaiką ścienną.
Wnętrza zostały utrzymane w jasnych, świeżych barwach, jednak inwestorowi zależało także na mocnych akcentach kolorystycznych, które przełamują stonowaną kolorystykę.
W kuchni dominuje drewno, połączone z bielą oraz granitowym, jasnym blatem. Zlew został umieszczony na wyspie, dzięki czemu ta strefa stanowi płynne przejście do jadalni i salonu. Proste fronty wzbogacają detale – drewniane uchwyty, wklęsłe frezy na szufladach wyspy, czy deskowanie na ścianie. W celu zapewnienia maksimum funkcjonalności, na podłodze znalazła się prosta terakota.
Przy doborze oświetlenia postawiono na połączenie klasyki z nowoczesnością – nad stołem znalazła się lampa &tradition, z kolei nad wyspą umieszczono oprawę z kolekcji polskiej marki Lexavala. W salonie Inwestor chciał wygospodarować przestrzeń na książki. Regał w salonie na prostej, ażurowej konstrukcji zapewnia miejsce, jednocześnie nie przytłaczając pomieszczenia. Swoiste przedłużenie salonu stanowi wnęka przy oknie – w całości, wraz z sufitem, wykończona drewnem zapewnia dodatkowe miejsce do siedzenia i przytulną strefę relaksu.
Stosunkowo mała łazienka została powiększona, dzięki czemu oprócz wanny znalazło się w niej miejsce na prysznic w ciekawej formie i dużą umywalkę, projektowaną na wymiar z konglomeratu. Nad wanną stworzono autorską konstrukcję – stalowy nawis z miejscem na rośliny.
W sypialni mamy minimalizm materiałowy – drewno, biel i lustra ukrywają za swoimi frontami pojemną garderobę. Łóżko Noti, kinkiety Artemide i lampa Santa Cole to wyposażenie klienta, które chciał przenieść z obecnego mieszkania – ich ponadczasowe formy idealnie wpasowały się w ten projekt.