Spektakularna metamorfoza przedwojennej willi na łódzkim Julianowie
Na mapie Łodzi, w dzielnicy Julianów, istnieje miejsce, gdzie modernistyczna myśl architektoniczna lat 30. spotyka się ze współczesnym designem. Mowa o przedwojennej willi z 1938 roku, której historia naznaczona jest dramatyzmem. Pierwotni właściciele cieszyli się nią zaledwie kilka miesięcy, zanim w październiku 1939 roku zostali z niej wyrzuceni przez Gestapo. Przez lata wojny budynek służył niemieckiej policji. Dziś, po dekadach, dom ten przeszedł głęboką transformację, odzyskując blask i zyskując nowe życie.
Nowi właściciele nabyli budynek w jego oryginalnym kształcie i podjęli wyzwanie przebudowy we współpracy z M&A Pracownia Projektowa. Intencją inwestorów było unowocześnienie willi i powiększenie jej bryły, przy jednoczesnym ścisłym poszanowaniu modernistycznego charakteru architektury Julianowa. Efektem jest imponujące powiększenie powierzchni użytkowej ze 185 do 400 m2.
Adaptacja starego budynku do nowych funkcji i połączenie go z rozbudowaną częścią stanowiło spore wyzwanie. Skomplikowanym przedsięwzięciem okazała się kwestia przesłon okiennych. Wysoki na 8 metrów salon z licznymi przeszkleniami wymagał zaprojektowania inteligentnego systemu automatycznych żaluzji zewnętrznych. Największym wyzwaniem technicznym był jednak montaż żaluzji na zakrzywionym oknie w holu wejściowym, które mierzy 4,5 metra wysokości.
Otwarta przestrzeń i światło
Koncepcja wnętrza, będąca w dużej mierze efektem bliskiej współpracy właścicieli i projektantów , łączy estetykę przedwojenną z elementami współczesnymi. Głównym założeniem przy projektowaniu parteru było stworzenie przestronnej, otwartej strefy dziennej.
Sercem domu stał się salon o imponującej wysokości całego budynku (8 metrów), mieszczący obszerną bibliotekę. Przestrzeń doświetla świetlik w dachu, otwarty na taras. Dzięki zastosowaniu przesuwnych drzwi tarasowych na pełną szerokość ścian, udało się zatrzeć granicę między wnętrzem a ogrodem. Taras, kuchnia, jadalnia i salon tworzą jedną, przenikającą się przestrzeń dzienną, otwartą na ogród zaprojektowany przez Plantum Design.
Od jodełki po lastryko
Duch modernizmu jest tu wyczuwalny na każdym kroku. W strefie dziennej zdecydowano się na klasyczny parkiet ułożony w jodełkę. W korytarzach, garderobach i pralni pojawiają się z kolei charakterystyczne płytki modernistyczne, tzw. „gorseciki”.
Te historyczne nawiązania stanowią tło dla starannie dobranych elementów współczesnego polskiego wzornictwa. W kuchni i pralni wykorzystano ręcznie robione płytki młodej marki Presja Design. Centralnym punktem strefy dziennej stał się duży, indywidualnie zaprojektowany stół z orzecha amerykańskiego, wykonany przez In Wood We Trust.
Piętro willi stanowi prywatną strefę sypialną. Dominuje tu konsekwentne użycie naturalnych materiałów. W obu łazienkach zastosowano efektowne wylewane lastryko, a w pokojach dziecięcych meble od polskich marek, takich jak Wood Republic czy Pastform.
Wnętrza willi dopełnia sztuka. Właściciele, związani z lokalną sceną artystyczną, udekorowali dom obrazami zaprzyjaźnionej artystki, Anny Michalewicz.