Sztuka, meble vintage i współczesny dizajn. Minimalistyczne mieszkanie na warszawskim Wilanowie
Architektki z pracowni BO/SKO urządzając wnętrze tego warszawskiego mieszkania połączyły współczesny skandynawski dizajn, meble w stylu mid-century i polskie wzornictwo. Właściciele mieszkania interesują się sztuką, dlatego na ścianach zawisły prace młodych polskich artystów. Są też klasyki dizajnu i współczesne polskie wzornictwo.
To przestronne, 135 – metrowe mieszkanie znajduje się na nowym osiedlu na warszawskim Wilanowie. Właściciele to młoda para z małym dzieckiem. Prowadzą bardzo intensywne życie zawodowe, dlatego wnętrze miało być przestrzenią do wyciszenia, relaksu i wspólnego spędzania czasu. "Inwestorzy cenią sobie jakość, chcieli by wnętrze wyróżniało się prostotą i elegancją, aby bazowało na naturalnych i dobrej jakości materiałach. Również dobór mebli i sztuki obecnej w mieszkaniu nie jest przypadkowy" – wyjaśniają projektantki Daria Skoczylas i Daria Bolewicka z pracowni BO/SKO.
Wnętrze zostało podzielone na dwie strefy: prywatną i dzienną. Wyraźną granicę między salonem a kuchnią stanowi szezlong duńskiej marki MUUTO tapicerowany skórą w odcieniu camel. Klimat vintage wprowadzają fotele w stylu mid-century modern oraz sideboard, który służy jako szafka RTV.
Aranżację kuchni architektki zbudowały na kontraście białych ścian i jasnoszarego mikrocementu na podłodze z zabudową kuchenną wykonaną z barwionego na czarno dębu. Tę kompozycję wzbogaciły o szary granit Viscount White, którym wykończono blat roboczy oraz wyspę.
Oprócz wyspy kuchennej znalazło się też miejsce na czarny, drewniany stół w stylu skandynawskim, który zestawiono z kompletem krzeseł vintage. Nad stołem zawisła zaś lampa PH5, klasyk dizajnu projektu Louisa Poulsena. Na ścianie z kolei można podziwiać współczesne polskie wzornictwo – lustro "Rondo" zaprojektowane przez Oskara Ziętę.
W sypialni właścicieli to światło gra pierwszoplanową rolę. Duże okna umiejscowione są na całej długości pomieszczenia. Dzięki temu można się też cieszyć nieograniczonym widokiem na okolicę tuż po przebudzeniu. To jasne i minimalistyczne wnętrze ociepla drewniany fornir szaf, a dyskretną dekorację stanowi obraz zawieszony nad łóżkiem.
Pokój dziecięcy utrzymany jest w podobnej stylistyce – jest biel, szarości i drewniany fornir. To subtelne połączenie jest idealnym tłem dla dziecięcych zabawek.
W mieszkaniu znajduje się też niewielki gabinet, którego ściany, podobnie jak w innych częściach mieszkania, wykończono białym mikrocementem. Głównym akcentem tego wnętrza jest biurko vintage i sofa w stylu mid-century modern.
Częściowo przeszklona metalowa ścianka działowa oddziela wejście do mieszkania od salonu. Ryflowane szkło delikatnie filtruje światło, tafla lustra zaś którą wykończono drzwi wejściowe nadaje tej części mieszkania głębi.
W mieszkaniu są dwie łazienki. W pierwszej z nich architektki skontrastowały biel i czerń, co optycznie skróciło pomieszczenie. W drugiej z łazienek zastosowały ten sam zabieg, który dodatkowo wzmocniła duża tafla lustra.
Szukasz inspiracji?
Sprawdź LABEL 60 – „Rewolucyjne i rewelacyjne lata 60. XX wieku” i &LIVING 28 – „Najpiękniejsze wille i kameralne hotele w Europie”!