Za zamkniętymi drzwiami. Zachwycające wnętrze prywatnego klubu członkowskiego w Wiedniu
„Zawsze istniało w ludziach pragnienie wymiany myśli z podobnie myślącymi ludźmi, dotyczących sztuki, kultury, biznesu, ale także codziennych spraw” – mówi Johannes Kattus, założyciel prywatnego klubu członkowskiego Am Hof 8 w Wiedniu. Do klubu należą artyści, projektanci i przedsiębiorcy różnych branż z całego świata. Osoba, która chciałaby dołączyć do zgrupowania, musi zostać zarekomendowana przez przynajmniej trzech członków klubu, zaś o jej przyjęciu decyduje ośmioosobowa komisja. Aby zobaczyć zjawiskowe wnętrze Am Hof 8 nie trzeba jednak przechodzić tych skomplikowanych procedur – wystarczy śledzić LABEL Magazine. Zaczynamy wirtualny spacer po tej niezwykłej przestrzeni!
W samym sercu Wiednia znajduje się historyczny plac Am Hof. W latach 1155-1275 Babenbergowie wybudowali tu swoją rezydencję, składającą się z kilku budynków zgrupowanych wokół otwartego dziedzińca. Mieści się tu również dziewięciopiętrowy budynek z 1508 roku, w którym otwarto prywatny klub członkowski Am Hof 8. Inspiracją dla jego powstania były londyńskie kluby członkowskie. Zaprojektowanie jego wnętrza powierzono Theresie Obermoser, która okazała się idealną osobą do wykonania tego zadania. Projektantka pochodzi z Austrii, lecz mieszka w Anglii, dlatego doskonale znane są jej style projektowania charakterystyczne dla obu tych państw.
„Am Hof 8 to miejsce, w którym ludzie wymieniają się pomysłami, budują więzi i jednocześnie mogą się wyciszyć” – opowiada Johannes Kattus. „Z jednej strony miał to być dom z dala od domu dla międzynarodowych gości. Z drugiej lokalni członkowie mieli poczuć się w murach klubu, jakby przybyli do nowego i niezwykłego świata” – dodaje Theresa.
Mając te kwestie na uwadze, projektantka na 1000 metrach kwadratowych powierzchni klubu wykreowała pełną bogatych wzorów, kolorów i tekstur przestrzeń. W niemal każdym jej zakamarku czai się coś zaskakującego i nieoczywistego. Dzięki temu przemieszczanie się po klubie przypomina podróż. W celu osiągnięcia tego efektu architektka użyła wiele elementów wykonanych na specjalne zamówienie, takich jak meble i tapety. Oprócz tego odważnie łączyła materiały. Ze smakiem zmiksowała drewno dębowe, rattan, marmur, trawertyn, aksamit, mosiądz czy ceramikę.
Na parterze znajdują się bar oraz bistro, idealne miejsce na szybki lunch. Przytulny charakter jadalni na pierwszym piętrze nadają dębowe okładziny ścienne. Na drugim piętrze zlokalizowano niebieski salon i salę konferencyjną. Trzecie piętro skrywa pięć pokoi hotelowych, w których zatrzymać się mogą członkowie klubu zza granicy. Każdy z apartamentów wyróżnia się kolorystycznym motywem przewodnim. Na czwartym piętrze przewidziano wspólne pomieszczenie do pracy ze stołem do ping-ponga. W ciągu dnia może służyć również jako miejsce do pracy zdalnej, zaś wieczorem zamienia się w strefę imprezową. Przestrzeń pełna atrakcji czeka na członków klubu na piątym piętrze – to kącik wypoczynkowy z barem na dachu, z której rozpościera się widok na Wiedeń.
Zobacz także:
Lubisz niebanalne wnętrza?
Sprawdź LABEL 60 – „Rewolucyjne i rewelacyjne lata 60. XX wieku” i &LIVING 28 – „Najpiękniejsze wille i kameralne hotele w Europie”!