TOP wybór. Ulubione fotele architektów i projektantów wnętrz
Niektóre mają służyć czystej wygodzie, inne kupowane są z szczerej estetycznej przyjemności. Choć nie w każdym wnętrzu znajdzie się miejsce na fotel, to jest to jeden z tych mebli, który zawsze budzi emocje. W kolejnej odsłonie cyklu „TOP wybór” zapytaliśmy projektantów i architektów wnętrz o ich ulubione klasyczne projekty oraz najnowsze odkrycia i fotele, które ostatnio ich zachwyciły.
Autor: MB
Zdjęcia: materiały prasowe
Agata Pawlik, Finastudio
Jednym z moich ulubionych klasyków jest fotel „41 Paimio” zaprojektowany w 1932 roku przez fińskiego architekta i projektanta mebli Alvara Aalto. Ten wyjątkowy mebel przyciąga mnie swoim unikatowym wzornictwem, funkcjonalnością, trwałością i przede wszystkim wygodą. Wykonany z laminowanych warstw drewna, fotel jest lekki i elastyczny, a profilowanie siedzisko pozytywnie wpływa na komfort użytkowania. Ważnym dla mnie aspektem jest również to, że Alvar Aalto był pionierem w zakresie zrównoważonego projektowania. Jego meble były wykonane z miłością do natury i z myślą o długotrwałym użytkowaniu.
Bardzo cenię sobie akcesoria duńskiej marki HAY w moich projektach wnętrz, a wkrótce mam nadzieję uwzględnić w nich fotel „HAY Chisel”. Jego unikalna konstrukcja wyróżnia się minimalistycznym designem, cechującym się czystymi liniami. Bez względu na styl wnętrza, fotel z pewnością doda mu niepowtarzalnego charakteru. Dzięki różnorodnym wybarwieniom drewna i rodzajom tapicerki, może mieć nowoczesny i ekspresyjny wygląd, ale także stonowany i klasyczny. Ważne jest także to, że marka HAY stawia na wysoką jakość swoich produktów i promuje zrównoważony rozwój.
Eliza Borkowska i Magdalena Czapluk, KEMA Studio
Jako mieszkanki Półwyspu Iberyjskiego jesteśmy wielkimi entuzjastkami fotela "Block" od hiszpańskiej marki Missana, stworzonego przez studio Mut Design pod kierownictwem Alberto Sáncheza i Eduardo Villalóny. Zaproponowałyśmy już jego użycie w jednym z naszych projektów. Fotel ten charakteryzuje się kompaktową bryłą, co sprawia, że doskonale sprawdza się w różnych przestrzeniach, zarówno mniejszych, jak i większych. Jego nowoczesna forma o klarownych i geometrycznych kształtach nadaje mu elegancji i lekkości, co czyni go doskonałym elementem współczesnego dizajnu, zarówno w nowoczesnych, jak i klasycznych wnętrzach.
Naszym ulubionym polskim klasykiem jest fotel Romana Modzelewskiego z 1958 roku, odwzorowany przez markę Vzór w postaci fotela "RM58", który ujął nas swoją jednorodnością i dopracowanym, organicznym kształtem. Jest to bardzo wizjonerski projekt, oryginalnie zaprojektowany i stworzony z włókna szklanego żywicy, a obecnie dostępny także w miękkim wykończeniu tapicerowanym w szerokiej gamie kolorystycznej, co czyni go idealnym akcentem we wnętrzach wypoczynkowych. Z niecierpliwością czekamy, aby móc go użyć w jednej z naszych realizacji!
Aurelia Karasińska, 13 22 STUDIO
Fotele odgrywają w moich projektach wyjątkową rolę, bowiem kojarzą mi się z relaksem i spotkaniami w gronie przyjaciół. Pięknych foteli jest oczywiście wiele, ale taki, który w pierwszej kolejności przychodzi mi na myśl, to kultowy model „Barcelona” zaprojektowany przez Ludwiga Miesa van der Rohego. Był on częścią projektu pawilonu Republiki Weimarskiej na Wystawie Światowej w Barcelonie. Zachwyca mnie on swoją wyjątkową formą i elegancją. Fotel został wykonany z czterdziestu kawałków pikowanej skóry, opierającej się na chromowanej konstrukcji. Jest on dla mnie kwintesencją elegancji oraz wygody, a dzięki swojej prostej formie pasuje zarówno do wnętrz klasycznych, jak i nowoczesnych. Pierwowzór mebla wykonany został z białej skóry, chociaż mnie bardziej podoba się w wersji brązowej.
Mój drugi wybór to połączenie wygody i dobrego dizajnu, czyli fotel „Brasilia Lounge Chair” zaprojektowany przez norweski duet Anderssen&Voll. „Brasilia” to połączenie skandynawskiej estetyki wzornictwa z połowy stulecia i brazylijskiego modernizmu. Jest idealną mieszanką stylu i wygody, która zapewnia niezrównany komfort siedzenia dzięki solidnej ramie i miękkiemu obiciu. Jest to fotel, który już samym swoim wyglądem zachęca do relaksu i wypoczynku. Dzięki szerokiemu wachlarzowi kolorów tapicerki oraz możliwości wyboru wybarwienia drewna daje wiele możliwości aranżacji.
Kuba Tomaszczyk, Studio ONU
Alvar Aalto znacząco wpłynął na kształtowanie mojej architektonicznej wrażliwości. Poza ponadczasowymi budynkami projektował również innowacyjne meble. Model „41 Paimio” to fotel, który powstał jako rezultat eksperymentów nad możliwościami formowania sklejki oraz klejenia forniru. Dla mnie mebel ten pokazuje, jak tworzyć subtelny balans między nowoczesnością a naturą w sposób, który kierowany jest umiarem i skromnością. Wciąż czekam na klienta z tak skromnym smakiem, ale i nieskromnym portfelem.
Mój drugi wybór, można by powiedzieć, trochę oklepany, to „Butterfly Chair” autorstwa argentyńskiego trio Jorge Ferrari Hardoy’a, Juana Kurchana i Antonio Boneta, którzy pracowali dla Le Corbusiera. To jeden z przykładów, jak za sprawą tanich kopii i podróbek reputacja mebla spada. Dla mojej ostatniej realizacji HUS 42 udało mi się upolować na duńskim rynku second-hand wiekowy oryginał – skóra poplamiona i przetarta latami użytkowania zyskała więcej charakteru i prawdy. Jakość mebla oryginalnego pozwala mu służyć przez wiele pokoleń – to część naszej odpowiedzialności jako projektantów.
Beata Tokarska-Kornecka i Jakub Kornecki, Q+B.Architekci
W trakcie wyboru klasycznego według nas modelu fotela kierowaliśmy się zamiłowaniem do polskiego dizajnu. I tu stawiamy na Piotra Kuchcińskiego, który projektuje dla polskiej marki Noti. Dla niej stworzył fotel „Ronin”, który naszym zdaniem jest współczesną, lżejszą interpretacją fotela „Lounge Chair 670” projektu Charlesa i Ray Eamsów. I choć w ofercie Noti jest od niedawna, ma szansę stać się według nas nową ikoną dizajnu w świecie form użytkowych. Ze stalową konstrukcją fotela kontrastują ultrawygodne i miękkie siedzisko oraz sklejkowe podłokietniki. Do tego mamy duży wachlarz możliwości, jeżeli chodzi o dobór kolorystyki i tapicerki.
Drugi nasz wybór, to fotel mocno trzymający się w obecnych trendach wnętrzarskich, ale również z ponadczasową, dizajnerską formą. To model „Ubi” poznańskiej marki Noo.ma, która jest w ostatnim czasie bardzo mocną konkurencją na rynku wyposażenia wnętrz. Miękka forma siedziska wykończona wełnianą tkaniną daje komfort siedzenia, a metalowa konstrukcja dodaje lekkości mimo masywnego siedziska. Ten fotel sam w sobie robi wnętrze!